s14 - 2010-04-15 12:02:08

To traktowanie psychiki jako towaru znajduje odzwierciedlenie w zmianie w diagnozowaniu chorób psychicznych. Na początku XX wieku istniało kilkanaście - kilkadziesiąt różnych kategorii diagnostycznych, dotyczących poszczególnych aspektów zdrowia psychicznego. Na początku lat 90. było ich ponad 360. Łatwe do zaobserwowania symptomy jak nieśmiałość posłużyły do definiowania schorzeń. Wiele z nich stworzyły i wypromowały firmy farmaceutyczne, aby dać początek rynkowym niszom na nowe leki. Dla przykładu fobię społeczną "sprzedano" twórcom leku - moclobemidum - który miał ją leczyć.
Koncentracja na powierzchownych zachowaniach dodaje terapiom kognitywnym naukowości. Jak zauważył Ian Parker, profesor psychologii z Manchester Metropolitan University, jeśli definiujemy przypadłość na podstawie symptomów, wystarczy pozbyć się symptomów aby przypadłość zniknęła. Terapeuta przeprowadza serię mniej lub bardziej mechanicznych, wcześniej opracowanych procedur, zatwierdzonych przez zarząd i skontrolowanych przez inspektorat. Na papierze wygląda to dobrze: symptomy zostają zredukowane. Nikt jednak nie monitoruje tzw. "symptomów alternatywnych", czyli problemów duszy i ciała pojawiających się po likwidacji oryginalnych objawów. Kobieta bojąca się psów może pozbyć się objawów dzięki terapii behawioralnej, ale co z jej relacją z ojcem, ocalonym z obozu koncentracyjnego, który po wojnie zaczął bać się owczarków niemieckich? Jeśli jej symptomy były przejawem identyfikacji z lękami ojca, jaki wyraz znajdą jej uczucia gdy pozbawimy ją tej fobii?

www.burningelitelegion.pun.pl www.proana.pun.pl www.dragonballmasters.pun.pl www.sojuszpas.pun.pl www.chormaprobe.pun.pl