Psychopomoc, psychwsparcie, psychorada, psychoforum, psychohigiena, psychobaza, psychoedukacja, psychosfera, zaburzenia psychiczne

Forum psychologiczne psychopomoc, dotyczące zaburzeń psychicznych, psychoterapii, psychologii, pomocy psychologicznej oraz zagadnień psychologicznych i higieny psychicznej.


#1 2010-04-15 12:04:48

kostek

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2010-04-15
Posty: 4
Punktów :   

Matka rządzi ;) cz.3

J.S. Matka musi cierpieć i poświęcać się - taki jest odwieczny przekaz kobiet - mówi Cramer. Moja koleżanka z dwójką dzieci skarży się, że nie daje rady, a jednocześnie nie chce nikogo do pomocy. Weszła w rolę cierpiącej matki, którą przekazała jej własna matka i babka, i myśli, że tak musi być.
A.S. Poświęcająca się matka może stać się tyranką, bo szuka władzy w domu. Staje się wtedy złym bogiem dla dziecka. Dziś kobiety starają się być niezależne, ale przenoszą dawne nieświadome wzory - choćby despotycznej władzy na dziećmi.

Cramer pokazuje też, jakie całkowicie sprzeczne pragnienia mogą mieć matki. Jedna z bohaterek żyje z wyboru w tradycyjnej rodzinie, ma dużo dzieci, siedzi w domu, a jednocześnie głosi, że rodzina jest przeżytkiem. Spełnia obowiązki, ale wewnętrznie ich nie akceptuje.

J.S. I potem okazuje się, że jakaś perfekcyjna matka po latach ujawnia, że nienawidziła swojej roli. Tyle że już zdążyła przekazać negatywny bagaż kolejnym pokoleniom. Zastanawia mnie zawsze taka starsza ciotka czy matka, która mówi niezależnej dziewczynie okropne rzeczy, sączy jad. Może ma poczucie niezrealizowanych możliwości? Może się zgadzała na poświęcanie się, ale jednocześnie odkładała się w niej frustracja, i będzie mówić młodej kuzynce: "Musisz cierpieć, musisz żyć tak jak my, jeśli nie - jesteś dziwką. My się za ciebie wstydzimy". Skąd to się bierze?

A.S. Nie ma cudów, to wynika z kultury patriarchalnej. Ale widzę ogromną różnicę, kiedy myślę o małżeństwach z mojego pokolenia i z twojego. Pamiętam, że kiedyś, gdy przychodzili goście, to żona zawsze zajmowała się dzieckiem i kuchnią i była wyłączona z życia towarzyskiego. Teraz jest inaczej, rodzice po kolei się uganiają za dzieckiem. Nawet w nocy wstają na zmianę.

U nas było z tym różnie. Takie było wychowanie mężczyzn. Za punkt honoru uważali podział obowiązków na męskie i kobiece.

Ale i matki ulegały różnym ideologiom. Ja, młody pracownik naukowy, traktowałam karmienie z zegarkiem właśnie jako metodę naukową. Wydawało mi się, że karmienie na żądanie rozregulowałoby psychikę dziecka, a tymczasem to była ideologia zimnego chowu.

J.S. Teraz jest odwrotnie: modne jest bycie dostępnym dla dziecka, większość rodziców śpi razem z dziećmi i jest na każde zawołanie. Matki karmią piersią do trzeciego roku życia dziecka. Cramer pokazuje, że nie ma złotych reguł i metod. Dobrze jest kierować się własnym rozsądkiem i nie słuchać rad.

A.S. Cenne w tej książce jest to, że ostrzega, by nie zamieniać jednego systemu wychowawczego na inny, jednej ideologii na inną.

Zawsze ktoś jest ofiarą, kiedyś to było dziecko, dziś w wychowaniu bezstresowym to rodzice stają się ofiarami, bo nie mają przestrzeni dla siebie. Następne pokolenia opiszą wady dzisiejszego modelu.

Cramer mówi, że dobrze jest po prostu uświadamiać sobie swoje własne lęki, fobie, ograniczenia. To jest wielka szansa dla matki.

J.S. Ja dopiero przy swoim dziecku odkryłam, jak łatwa jest agresja. Na małym człowieczku bardzo łatwo się wyładować. To było bardzo przykre odkrycie.

A.S. Ale czegoś się o sobie dowiedziałaś.

J.S. Myślę, że im więcej wiemy o sobie, tym lepiej możemy funkcjonować jako rodzice. Ale i tak mój trzyletni syn mówi do mnie czasem: "Chodź tu, niedobra matko". Ciekawe dlaczego?

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.mistrzowiewf.pun.pl www.mordownia-zlocieniec.pun.pl www.summoners.pun.pl www.xcore.pun.pl www.mlodzifani.pun.pl